|
Najnowsze ścigacze-motywatory |
Jakże przyjemnie biega się po lidzbarskich szlakach! A to wszystko za sprawą uprzejmych przechodniów/kierowców/kolarzy :) Ostatnio spotykam się z samymi miłymi gestami, za co wszystkim serdecznie DZIĘKUJĘ. Podczas niedzielnego treningu, kiedy biegłam za Lidzbarkiem w stronę Laudy zatrzymał się samochód, a kierowca schylił głowę i bił mi brawo, powiem szczerze przysporzyło to mi tyle szczęścia, że uśmiech przez kilka kolejnych kilometrów nie schodził mi z twarzy. Ale to nie wszystko w tym tygodniu również lidzbarczanie mnie motywowali, akurat po 2-kilometrowym roztruchtaniu zaczynałam pierwszy mocny odcinek, gdy mym oczom ukazał się pan z podniesionym kciukiem i przywitał słowami "Tak trzymaj!", podziękowałam i poleciałam dalej ciesząc się sama do siebie, ale to nie koniec motywacji tego dnia, skoro mile przywitano mnie na "bieżni" między Lidzbarkiem a Wielochowem to również podczas 6. tysiączka, czyli ostatniego mocniejszego akcentu tego dnia, pożegnano mnie niemniej sympatycznie, a zrobiła to tym razem płeć piękna jadąca na rowerze :) Na prawdę zwykłe "brawo" wystarczy, aby wykrzesać ze mnie takie pokłady energii, o jakich sama nie mam pojęcia. :) Jeszcze raz dziękuję wszystkim!
Wracając już do biegania,no więc plan na miniony tydzień nie wymagał ode mnie zbyt wiele:
- wtorek - spokojne 12 km
- czwartek- 8, jednak nieco szybszych, tysiączków
- sobota to oczywiście BBL, ale zanim kilkanaście kilometrów rozbiegania
- a na koniec tygodnia znów spokojne 10 km
Szczerze mówiąc ciężko wychodziło mi się na treningi, gdyż w głowie ciągle była myśl, że jeszcze muszę się uczyć, ponieważ w poniedziałek miałam jeszcze jeden egzamin, jednak ta chwila na treningach na tyle odświeżała mój umysł, że udało się i zdałam! Zasłużyłam więc na nagrodę! A jaki jest najlepszy prezent dla biegacza? Masa różnych :) Jednak ja sprawiłam sobie nowy motywator, czyli nowe buty, do mojej kolekcji dołączyły super ścigacze - Adidas Adizero Tempo 5! Mamy za sobą pierwszy trening i na chwilę obecną mogę powiedzieć, że są rewelacyjne :) Oby tak dalej, a życiówki będziemy zdobywać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz